29 sierpnia 2013

Moje przybory.

Hej :). Kupiłam dzisiaj w . . . Biedronce (tak, tak) 3 zestawy do rysowania firmy SPECTRUM, po 14zł każdy (razem 42zł). Zdążyłam je już przetestować i jestem bardzo, bardzo zadowolona z jakości, wykonania i . . . ceny. Rysuje się nimi równie dobrze co tymi z KOH-I-NORa czy DREWENTa, a ich cena jest niższa. 




1. zestaw  zawiera 12 ołówków w drewnianej oprawie (6H, 4H, 2H, H, HB, 2B, 4B, 6B, 8B), zwykłą gumkę, gumkę chlebową oraz dwie temperówki.








 2. zestaw zawiera 6 ołówków w drewnianej oprawie (4H,2H,HB,2B,4B,6B)
i 12 ołówków bezdrzewnych (HB,2B,4B,6B,8B,9B - każdy x2)






3. zestaw to kredki akwarelowe. Pierwszy raz takowe mam, ale chyba działają jak należy :) 
18 kolorów to wystarczająco. :)






A w poniedziałek zakupiłam drugie już farby akwarelowe, urzekła mnie ta paletka :)
Cena: 3zł.


Oraz pędzle.
Również 3zł. :)





Ale, ale. Post przecież ma być o moich przyborach.
A więc:

1. Blok f. Canson 100 kartek ( . . . kiedyś xD), gramatura 90g/m2.
2. Podobrazia, 3 sztuki, A3.
3. Przeróżne pędzle, pędzelki.
4. Pastele olejne, 3 opak., f. Pentel.
5. Cienkopisy.
6. Kredki akwarelowe, f.Spectrum.
7. Farby akwarelowe, f.ASTRA i nn.
8. Węgiel, f.KOH-I-NOOR.
9. Ołówki.
10. Farby olejne, f.Marie's i f.Lebez.
11. Farby akrylowe.
+całe pudło kredek, różne pastele i farby plakatowe.

Nie pozostaje nic innego jak tylko tworzyć :D.